Jeżeli myślisz, że do tej pory trenowałeś ciężko – nic bardziej mylnego. Kamil Koczwara – współczesny „doktor”– hipertrofii radzi.
Kategoria: Artykuły z czasopisma
Zdecydowana większość zapewne ograniczyłaby się do robienia kilku klasycznych wersji ćwiczeń z obciążeniem własnego ciała. Nie ma w tym nic złego, tylko może się to okazać bardzo skomplikowane, ponieważ mając odpowiedni plan na to, jak wykorzystać możliwości naszego ciała pod względem różnego rodzaju ruchu tylko przy użyciu odpowiednich dźwigni oraz minimalnego dodatku w postaci drążka czy poręczy, mamy naprawdę wiele opcji, żeby zbudować zarówno sylwetkę, jak i usprawnić nasze ciało.
Po epoce płytek ceramicznych, fascynacji naturalnym drewnem, betonem i minerałami inwestorzy coraz częściej sięgają po elastyczne pokrycia podłogowe ze względu na ich walory użytkowe.
Ból wynikający z przeciążenia mięśni jest główną przyczyną bólu przewlekłego, długotrwałego o zmiennym nasileniu oraz o charakterze nawrotowym. Przeciążenie mięśni wynika najczęściej z permanentnego przebywania w jednej pozycji lub pojawia się po nadmiernym wysiłku (zbyt intensywny trening, zbyt długi czy zbyt częsty). Mięśnie stają się spięte, twarde i bolesne przy dotyku, zostaje ograniczona ich mobilność.
Dieta ketogeniczna stała się w ostatnich latach bardzo popularna – wiele osób stosuje ją, by poprawić swoje zdrowie, schudnąć czy wspomóc pracę mózgu. Niektórzy używają jej z przepisu lekarza lub dietetyka, ponieważ wiadomo, że tego typu dieta może pomóc leczyć epilepsję, niektóre choroby neurodegeneracyjne (szczególnie Alzheimera – nazywanego cukrzycą typu III) oraz nowotwory. Jednak przez popularność zrodziło się na jej temat bardzo dużo mitów.
W tym artykule przedstawię fakty i obalę owe mity dotyczące diety ketogenicznej.
Ostatnio wiele mówi się na temat autoterapii. Osoby zainteresowane tematem znają wile technik samodzielnej pracy z ciałem. Zaliczamy do nich różnorodne formy odnowy biologicznej, np. sauna, aparaty do elektrostymulacji, przyrządy służące do ucisku tkanek miękkich. Te ostatnie możemy dobrać odpowiednio do swoich potrzeb, ponieważ na rynku jest dostępnych wiele modeli, różniących się od siebie kształtem, wielkością i twardością. Możemy również samodzielnie wykonać takie „narzędzie tortur”. Czy jednak właściwie przeprowadzamy zabieg, nie wyrządzając sobie przy tym krzywdy? Na to pytanie najlepiej odpowie nasz fizjoterapeuta, który doradzi, które struktury mięśniowe powinniśmy mobilizować, aby pomóc sobie w utrzymaniu właściwych napięć w ciele.
Najtrudniejsze w świecie kulturystyki jest przygotowanie się trenującego do zawodów i wyjście na scenę. Wymaga to – po pierwsze – szerokiego zakresu wiedzy niezbędnej do efektywnych i skutecznych przygotowań, po drugie – ogromnego wysiłku, jaki musi włożyć zawodnik chcący osiągnąć sukces. Mimo ogromu doświadczenia zebranego przez pokolenia kulturystów, często dostępnego nieodpłatnie, żaden inny aspekt świata fitness nie prowadzi tak często do zwątpienia. W czasach, gdy kulturyści powinni być coraz bardziej pewni siebie i bogatsi o wiedzę na temat przygotowań, paradoksalnie odnotowujemy rosnącą liczbę osób, które nieustannie popełniają szereg błędów.
Pragnieniem każdego, kto przelewa hektolitry potu na codziennych treningach, jest dążenie do sylwetki godnej współczesnego gladiatora. W XXI wieku niewiele mamy możliwości, aby wykazać się w społeczeństwie. Nie żyjemy w czasach głębokiego kryzysu finansowego czy politycznego. Nie musimy wyjść rano na polowanie, aby wieczorem przynieść zdobycz i zyskać uznanie watahy. Jednak po czym poznać współczesnego supermana? W erze crossfitu, gdzie liczy się szeroko pojęta sprawność fizyczna i psychiczna, gdzie nie ma miejsca na płacz i zgrzytanie zębami, rzeczą odróżniającą Cię od reszty jest to, jak wygląda twoje ciało i to, co z nim robisz.
Na początku warto się zastanowić, czym jest kalistenika, a zwłaszcza czym nie jest. Zrozumienie specyfiki tego treningu pozwoli pojąć, dlaczego niektóre ćwiczenia wchodzą do programu treningowego, a inne nie.
W czasie ewolucji ssaków kończyna górna człowieka zmieniła swoją funkcję z narządu podporowego w narząd chwytny i manipulacyjny. Na skutek tej zmiany wzrosło znaczenie tkanek miękkich, co ma ogromny wpływ na powstawanie zaburzeń i patologii kompleksu barkowego. W poprzednim numerze „Body Challenge”, w artykule pt. Czy dobrze rozumiesz mobility? przybliżyłam Wam podstawy terapii manualnej w odniesieniu do pracy trenera. W cyklu artykułów, który rozpoczynam, będziecie mogli poznać podstawy anatomii oraz techniki i strategie dla poszczególnych stawów, które z pewnością nie zaszkodzą, a mogą pomóc w polepszeniu mobilności i stabilności danego stawu.
Pisałem ostatnio o układzie nerwowym, jego roli i wykorzystaniu w treningu. Dzisiaj ugryzę nieco inny kawałek tortu i spojrzymy na możliwości rozwoju masy mięśniowej od strony pracy samych mięśni. Zanim zaczniecie, przeczytajcie artykuł Kamila à propos TUT. Czemu to takie ważne? Żeby zrozumieć jak poniższa metoda treningowa ma działać.
Trenować do upadku mięśniowego czy nie? Ciężar czy czas, w którym mięsień jest pod napięciem? Oto są pytania!
