Bieganie ma swoich zwolenników oraz zagorzałych wrogów. Czy jest ono złe samo w sobie? Oczywiście nie – jest tylko formą ruchu, która może być produktywna ale niewłaściwie używana – może prowadzić do opłakanych skutków.
Dział: Otwarty dostęp
Zaburzenia odżywiania, takie jak anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie, często występują u sportowców, a liczba takich przypadków jest alarmująca! Wśród sportowców wskaźniki różnią się w zależności od dyscypliny sportowej i zdecydowanie większa liczba osób aktywnych cierpi na zaburzenia odżywiania w dyscyplinach wagowych (m.in.: wioślarstwo, sporty sylwetkowe, sporty walki), w sportach estetycznych (gimnastyka, łyżwiarstwo figurowe, taniec) oraz w sportach, gdzie posiadanie niskiej masy ciała jest przewagą konkurencyjną (narciarstwo, biegi, kolarstwo, lekkoatletyka).
Rynek fitness w Polsce, mimo iż sprawia wrażenie rozwiniętej gałęzi przemysłu krajowego, jest nadal kształtującym się ogniwem – młodym, a przede wszystkim jeszcze niedojrzałym.
Obecnie na cukrzycę choruje na świecie co jedenasty dorosły, a w ciągu ostatnich 35 lat liczba ludzi zmagających się z tą chorobą zwiększyła się 3,5-krotnie. W 95% przypadków jest to cukrzyca typu II.
Pływanie, jazda na rowerze i bieganie to obraz dyscypliny sportowej, jaką jest triathlon. Mimo iż każda z tych trzech aktywności jest typowo wytrzymałościowa, to jednak wymaga indywidualnego podejścia zarówno w kwestii treningu, jak i odżywiania.
Stabilizacja centralna to temat, który jest omawiany przez niemal każdego specjalistę w dziedzinie przygotowania motorycznego pod kątem podstawy do wykonywania jakiegokolwiek ruchu. Stabilizacja sama w sobie jest ważna, ale sama mechanika oraz anatomia w tym kontekście jest często pomijana, co tłumaczone jest często niejasnością.
Jakie jest twoje pierwsze skojarzenie, kiedy słyszysz kettlebell? Rosja, surowy sprzęt, dla którego nie istnieją przeszkody i kompromisy, który tak jak UAZ zaprowadzi Cię w najtrudniej dostępne miejsca? Taki właśnie jest kettlebell lifting (w oryginale girievoj sport) dyscyplina z jednej strony prosta, z drugiej bardzo wymagająca. Dyscyplina, która potrafi dać bardzo wiele każdemu, kto poświęci czas na doskonalenie trzech bojów, które wchodzą w jej skład. Stanowi jedyną w swoim rodzaju syntezę sportów ciężarowych i wytrzymałościowych. Jest też doskonałym wyborem dla osób szukających indywidualnej i satysfakcjonującej rywalizacji na zawodach.
Trening potrafi stać się udręką i zgasić w nas całą miłość, którą go darzymy. Może stać się karą. Dzieje się to wtedy, kiedy przestajemy notować progres. Są oczywiście dwie opcje: albo zaczniemy uprawiać martyrologię i zasłaniać się genetyką lub brakiem dopingu (tego aktualnie dużo na sportowych fan page’ach), albo znaleźć rozwiązanie – samemu lub z pomocą dobrego trenera. Jestem zwolennikiem drugiej opcji!
Testosteron jest męskim hormonem płciowym, jednak występuje u obu płci. Produkowany jest głównie w jądrach u mężczyzn i przez jajniki u kobiet. Ten hormon steroidowy w organizmie pełni wiele funkcji, wpływając na rozwój seksualny i typowo męskie cechy, skład ciała czy zachowanie. Niestety w dzisiejszych czasach duża część społeczeństwa (szczególnie młodych panów) cierpi na niedobory tego hormonu, co wiąże się z przykrymi dolegliwościami, m.in. brakiem popędu seksualnego, depresją czy problemami z budową jakościową masy mięśniowej. Jak więc naturalnie podwyższyć poziom testosteronu i zwiększyć jakość swojego życia?
Aktywność fizyczna sprzyja zdrowiu. Oprócz odżywiania i regeneracji jest filarem zdrowego trybu życia. Ćwiczenia fizyczne umożliwiają zachować i zwiększać rezerwuar zdrowia – masę mięśniową, która charakteryzuje się dużą aktywnością metaboliczną. Pozwala utrzymywać prawidłową wrażliwość insulinową, lepiej utylizować glukozę i kwasy tłuszczowe. Sarkopenia (utrata masy mięśniowej) i dynapenia (utrata siły mięśniowej) obniżają zdolności motoryczne, co zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci.
Uporczywe wzdęcia, zaparcia albo biegunki, bóle brzucha, uczucie pełności, nieświeży oddech, bezsenność, słaba odporność na stres, problemy z nastrojem, pamięcią i koncentracją, trudności z redukcją masy ciała, stany zapalne, słaba odporność, alergie i nietolerancje pokarmowe – te wszystkie objawy (i wiele innych) mogą świadczyć o zaburzonej mikroflorze jelitowej. Współcześnie nasza mikroflora jelitowa jest inna niż u naszych babć czy dziadków. Obecny styl życia, dieta, stres czy leki – to wszystko sprawia, że pożyteczne bakterie giną, co ma poważne konsekwencje dla naszego zdrowia.
